Jury w składzie: Wojciech Stanisławski (krytyk literacki, historyk, przewodniczący Jury Nagrody Identitas), Justyna Melonowska (filozof, autorka licznych książek i publikacji naukowych, eseistka), Krzysztof Niewiadomski (polonista, redaktor naczelny pisma „44 / Czterdzieści i Cztery. Magazyn Apokaliptyczny”, współautor scenariusza wystawy stałej Muzeum Historii Polski) oraz Tomasz Kaźmierowski (założyciel Fundacji Identitas) nominowało do Nagrody Identitas 2024 i nagrodziło udziałem w warsztatach na położonej 500 kilometrów za kręgiem polarnym wyspie Uløya nastepujących autorów:
Krzysztofa Chłopka za Szło na życie (wyd. Podlaski Instytut Kultury)
Łukasza Krukowskiego za Mam przeczucie (wyd. Cyranka)
Pawła Radziszewskiego za Niepowinność (wyd. SQN)
Ireneusza Staronia za Wzgórze bzów (Wydawnictwo Ursines)
Paulinę Subocz-Białek za Ostatni lot Filomeli (seria Biblioteka „Toposu”, Instytut Książki)
Aleksandrę Tarnowską za Wniebogłos (wyd. ArtRage)
Wzgórze bzów Ireneusza Staronia (Wydawnictwo Ursines) to debiut prozatorski wybitnego filologa młodego pokolenia, autora prac o twórczości m.in. Floriana Czarnyszewicza i Bruno Schulza. Złożona z kilku autonomicznych opowiadań opowieść, jaką jest Wzgórze bzów, jest również schulzowska z ducha – za sprawą urody języka i odwagi jego przetwarzania. Traktuje ona zarazem o pamięci, przeszłości i wygnaniu – odwołując się w pewien sposób do tęsknoty i wierności prozy Czarnyszewicza.
Aleksandra Tarnowska w powieści Wniebogłos (Wydawnictwo ArtRage) sięga do dawno nieobecnych w polskiej prozie obrazów życia wsi – nieodległej w czasie (rzecz dzieje się w dekadzie gierkowskiej, w latach 70.), lecz coraz trudniejszej do wyobrażenia. Nie są to jednak „obrazki z życia wsi”, lecz opowieść o dramatycznej drodze do uzyskania własnego głosu, do autonomii, do twórczości.
Wiersze Pauliny Subocz-Białek (wyd. Instytut Książki w ramach „Biblioteki Toposu”) – jedyny nominowany w tym roku tomik poetycki – są przejmującym, przejrzystym i powściągliwym zapisem doświadczeń i lęków egzystencjalnych współczesnego człowieka: konfrontacji z kruchością życia, samotnością, tęsknotą. Ostatni lot Filomelito jednak zarazem wersy przychylne rzeczywistości wokoł – i malinowej miodowej barwie księżyca.
Niepowinność Pawła Radziszewskiego (Wydawnictwo SQN) obdarza głosem świat dziś już właściwie nieobecny, który zniknął z polskiego krajobrazu w dramatycznych okolicznościach: świat Państwowych Gospodarstw Rolnych. Siermiężna rzeczywistość została w wyobraźni autora przetworzona, ubarwiona, wzbogacona o wymiar mrocznej fantazji – i bardzo prawdziwy obraz dorastania.
Krzysztof Chłopek nie obawiał się napisać apologii. Szło na życie (wyd. Podlaski Instytut Kultury) to pochwała życia dziadka autora, Dominika – i tren, towarzyszący jego odejściu. Jest to jednak również zapis (sielankowy? Nie, po prostu wierny) pracy i dni na polskiej wsi epoki PRL, ukrywanej pamięci wojny, prostych, lecz ważnych wyborów.
Łukasz Krukowski nie wahał się puścić wodzy wyobraźni: Mam przeczucie (Wydawnictwo Cyranka) to jedna z niewielu „próz postapokaliptycznych” we współczesnej literaturze polskiej, która nie jest powielaniem klisz, często obecnych w tym gatunku, lecz dziełem przemyślanym, samodzielnym i należycie niepokojącym.
Jury postanowiło wyróżnić ponadto dwoje autorów:
Michała Michalskiego za książkę Gruby (wyd. ArtRage) – bezpretensjonalną, przejmującą nowelę o dorastaniu w niewielkim mieście, o okrucieństwie i samotności
oraz
Kalinę Błażejowską za doskonale udokumentowany i przemyślany reportaż historyczny o hitlerowskich zbrodniach czasu wojny Bezduszni. Zapomniana zagłada chorych (wyd. Czarne).